Nowy Rok – może morze

Nowy Rok, czy może po prostu nowy rok warto zacząć od ciekawego miejsca i przeżyć pełnych emocji. Szczególnie gdy opadnie Sylwestrowe uniesienie i minie noc radosnego zauroczenia, nastaje pierwszy dzień nowego roku, z nowymi postanowieniami i pełen optymistycznej wiary w ten nadchodzący czas. Właśnie wtedy warto zrobić coś niesamowitego.

To taki krok, który pokaże nam samym, że w tym nadchodzącym roku możemy zrobić naprawdę wszystko i  jesteśmy w stanie zrealizować wszystkie nasze, nawet najśmielsze pomysły. W naszym wypadku był to niesamowity wypad nad piękny Bałtyk, właśnie w styczniu i to w czasie gdy szalał tam największy sztorm jaki widziałam ( zdjęcia nie oddają w pełni potęgi tego zjawiska ). Piękna plaża w Międzyzdrojach gdzie latem wygrzewaliśmy się w słoneczne dni zniknęła całkowicie. Wyglądało że za chwilę może wedrze się do miasta. Molo z betonu i stali w tym żywiole wyglądało jak wąski pomost, który za chwilę zniknie pod naporem wiatru i fal. Teraz gdy to ujrzałam i przeżyłam osobiście mam jeszcze większy szacunek dla morza i żywiołu, który nasz otaczał. Ten wyjazd zupełnie nieplanowany i niespodziewany, całkiem zwariowany, pokazał nam wszystkim ( bo byliśmy z naszymi dziećmi ), że warto żyć pełnią życia, mieć marzenia i je spełniać. Teraz już wiem, że będzie to niesamowity, wyjątkowy ROK, bo tak naprawdę, to zależy to tylko od nas.

Dlatego łapmy wiatr w żagle i do przodu w ten Nowy Rok 2019.

PS.

Dzieci wyszły z tego wyjazdu bez szwanku i nawet nie miały ” troszeczkę kataru ” 🙂

WARTO PRZECZYTAĆ:
Wakacje nad morzem Międzyzdroje
Festiwal Słowian i Wikingów 2017
Miramare – morze, skały i zamek