Tegoroczne wakacje spędziliśmy całą rodziną w Gruzji – malowniczym kraju słynącym z pięknych widoków, niezwykłej gościnności jego mieszkańców, dobrego wina oraz smacznego, zdrowego jedzenia. Zwiedziliśmy wiele pięknych zakątków, od morza aż po góry. Przeżyliśmy wiele wspaniałych wypraw, które niewątpliwie zapamiętamy do końca życia.
Naszą przygodę rozpoczęliśmy w letnim kurorcie Batumi, o czym dowiecie się w kolejnych wpisach. Moją relację postanowiłam jednak zacząć od stolicy Gruzji – Tbilisi, a właściwie od pełnej uroku dzielnicy Abanotubani i placu Gorgasalego należących do starego Tbilisi.
Abanotubani i plac Gorgasalego zachwyciły nas wieloma wspaniałymi zabytkami, ciekawą architekturą i niepowtarzalnym klimatem. Na uwagę zasługują liczne łaźnie siarkowe z charakterystycznymi kopułami. Nas najbardziej zachwyciła Łaźnia Orbeliani, wyłożona niebieskimi płytkami, przypominającymi architekturę perską. Warto przespacerować się malowniczą doliną wśród skał do wodospadu. Tu uwagę przyciągają również domy położone na skałach tuż nad przepaścią z uroczymi ażurowymi balkonami, bardzo charakterystycznymi dla budownictwa gruzińskiego. Ciekawie wyglądają także betonowe posadzki , szlifowane na “wysoki połysk”, które mogą dobrze wyglądać przez długie wieki. Takie podłogi wykonywali prawdziwi mistrzowie ale i dziś można je zrobić , i odnawiać w nowych technologiach o czym możecie się dowiedzieć na stronie https://vawnik.com/ .
Jeśli chcecie zobaczyć więcej zdjęć z naszego wyjazdu zapraszam na nasz Instagram
WARTO PRZECZYTAĆ:
Piękna wycieczka, wyprawa. Pozdrawiam
Było naprawdę super:) Jest co wspominać:) Pozdrawiam
Jakie to urokliwe miejsce . Muszę kiedyś tam się wybrać.
Polecam 🙂