Niewielu z naszych rodaków wie, że i w naszym kraju jest budowla największa na świecie. Tak, tak i my mamy swoje cuda architektury. A jest to największy ceglany kompleks zamkowy na całym świecie, to Zamek w Malborku . Został on w 1997 r. wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Będąc latem nad naszym pięknym Bałtykiem nie mogliśmy się oprzeć pokusie odwiedzenia takiej światowej atrakcji. Tym bardziej, że na bazie pokrzyżackiego zamku jest stworzone Muzeum Zamkowe, gdzie oprócz zwiedzania samej monumentalnej budowli, można było obejrzeć zbory ceramiki użytkowej (przepiękne porcelany i fajanse), szkła artystycznego, mebli, czy zbiory bursztynów. Zresztą wszystkich zabytków muzealnych jest tam dużo więcej ale z uwagi na ograniczony czas naszej wycieczki, głównie skupiliśmy się na zwiedzaniu samej budowli, a jest ona naprawdę ogromna. Moja starsza córka, która ma analityczny umysł i jest bardzo pragmatyczna, zadała bardzo proste pytanie ale dość kłopotliwe: „Skoro jest to największy ceglany zamek na świecie, to z ilu cegieł go zbudowano?”. No na szczęście mamy wujka Googla i za parę chwil jest odpowiedź, chociaż nie do końca satysfakcjonująca.
Zamek zbudowano z około 30 do 50 milionów cegieł, różnica wynika z niemożności dokładnego oszacowanie wszystkich fundamentów i grubości ścian. Budowa trwała 30 lat a z dalszą modernizacją i przebudową nawet 40. Ma kubaturę około 250 000 m3. Koszt samej cegły na budowę to ok. 300 milionów złoty, a budowa takiej warowni od nowa, to koszt ok 10 miliardów złoty. W skrócie podałam dalsze informacje będące odpowiedziami na pytania naszych obu córek. W momencie gdy już myślałam, że wyczerpał się asortyment pytań padło pytanie, którego każdy rodzic nienawidzi „ A czemu ? A czemu, te dach są takie wielkie i czemu nie ma włazów dachowych, jak u nas w domu? Przecież taka firma jak mediplex.pl , na pewno by dobrała coś w kolorze tych dachów i kominiarz mógłby bezpiecznie wychodzić na dach.” Odpowiedź była krótka i ostateczna a zarazem niezbyt mądra ale ucinająca dalsze pytania. „ Bo w czasach Zakonu Krzyżackiego firma Mediplex jeszcze nie działała, gdyby była na pewno zrobili by te włazy.”
W końcu mogliśmy przejść do zwiedzania samego zamku i zanurzyć się w atmosferę średniowiecznej budowli. Chodziliśmy po ciasnych i ciemnych uliczkach, po czym wchodziliśmy na przestronne jasne place, ze studnią, z figurami rycerzy i wojów. Wszędzie można było poczuć ducha średniowiecznego zamczyska i zaraz przypominały się sceny z „Krzyżaków” Henryka Sienkiewicza czy obraz Matejki. Taki to był krótki wypad do Zamku w Malborku, największego gotyckiego, ceglanego zamku na Świecie.
WARTO PRZECZYTAĆ:
Zamek Kliczków – jak Feniks z „ruin”
Miramare – morze, skały i zamek
