Po udanej imprezie sylwestrowej, o której pisałam w poprzednim poście, wróciliśmy do domku w górach, w którym już smacznie spała nasza mała pociecha. Z opowiadań babci dowiedzieliśmy się, że nasza córka również długo imprezowała ale niestety nie wytrwała do północy 🙂
Na następny dzień, w Nowy Rok, chcąc wykorzystać świetne warunki pojechaliśmy na narty ale niestety okazało się, że w święta nie tylko hipermarkety są zamknięte. Górale też mieli święto a może sakramenckiego kaca i wszystkie wyciągi były zamknięte. Niepocieszeni wracając wstąpiliśmy do jedynej otwartej restauracji…
Oczywiście nie można było odmówić Oliwce frytek, za którymi wprost przepada. I mimo, że nie był to zdrowy posiłek, to i tak miło było popatrzeć, jak jej małe rączki zgrabnie potrafiły za pomocą widelczyka opróżniać zawartość talerza. Myślę, że każdej mamie taki widok sprawiłby przyjemność:)
Zawsze gdy jesteśmy w restauracji czy nawet na rodzinnym obiedzie żałujemy, że nasza pociecha nie może jeść nożem i widelcem chociaż bardzo się stara. Na dodatek wszyscy, od pani w przedszkolu do super specjalistki zalecają takie zachowanie. Bo przecież nasi milusińscy chcą być tacy jak my, chcą być jak najbardziej dorośli. I trochę przez przypadek, a trochę dzięki przeglądaniu różnych stron w internecie trafiliśmy na ciekawą propozycje sztućców w tym również dla dzieci. Możecie zobaczyć propozycje na stronie https://www.bellodecor.com.pl/jadalnia/sztucce Myślę, że mogą spodobać się Waszym pociechom, zwłaszcza, że mają oryginalne kształty i bajkowe motywy, dzięki czemu codzienne posiłki mogą stać się jeszcze większą przyjemnością. Zresztą oceńcie to sami:)
A wracając do naszego wyjazdu, jak wiadomo wszystko co dobre szybko się kończy, dlatego po naszych sylwestrowo – noworocznych wojażach zostały już tylko miłe wspomnienia. Natomiast jedno co nam się udało to kilka dni później, pojeździliśmy na nartach i sankach tylko tyle, że nie w górach a w DSD w Bytomiu 🙂
WARTO PRZECZYTAĆ:
Hotelowe atrakcje
Zimowe rozterki
Nawet zima nas nie zatrzyma

Sylwester w górach zawsze się udaje 🙂 wiem to z własnego doświadczenia… 🙂
to prawda:)
śliczne zdjęcia 🙂 gratuluję udanego sylwestra 🙂
🙂
super, że wyjazd się udał
masz świetną czapkę i szal 🙂
pozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion
🙂
cieszę się, że nie tylko mnie się podoba:)
ależ mi się podoba ta czapka i szalik ! 🙂
🙂
Jakie cudne foteczki! Super klimat. 🙂
Pozdrawiam.
🙂
Śliczne zdjęcia! ale fajowy kolor czapy i szalika 🙂
🙂
Też bym chętnie wyjechała na taki świąteczno-sylwestrowy pobyt, zdecydowanie człowiek by się odprężył i spędził ten czas w bajkowym zakątku i przede wszystkim aktywnie, a nie tylko w kółko objadał i siedział za stołem hehe 🙂 Jesteście z córcią jak dwie krople wody, pozdrawiam ciepło :*
na pewno będzie jeszcze sporo okazji do wyjazdu, ale swoją drogą polecam bo naprawdę było warto:) pozdrawiam!
Fajne szkraby 🙂
🙂
Jak cudownie:) Uwielbiam góry <3 Świetnie wyglądacie:)
my również uwielbiamy:)
Sylwester w górach to jest to. W tym roku byłam w Karpaczu. Gorąco polecam tamtejszy klimat.
jeśli tylko czas pozwoli, wybierzemy się:)
Zazdroszczę!
Domek w gorach, mmm. Chociaz ani za zima, ani za gorami nie przepadam, tak noc w cieplym domku w gorach, gdzie dookola zawierucha, to cos co bardzo lubie i milo wspominam te kilka razy kiedy mialam okazje grzac sie przy palenisku.
cute photos!
Wow!!! przepiękne zdjęcia <333333 bardzo fajne miejsce 🙂
świetna czapka i szalik! <3