Coraz ładniejsza pogoda za oknami i zapewne już niebawem zobaczymy pierwsze oznaki wiosny. Osobiście bardzo czekam na okres wiosenny, kiedy to będę mogła delektować się poranną kawą, podziwiając z tarasu budzącą się do życia naturę 🙂 Zapewne, będzie to również czas wzmożonej aktywności moich córek, które już tylko czekają ( a zwłaszcza starsza ) kiedy „uruchomimy” nasz przydomowy plac zabaw.
Oczywiście jak każda mama, troszcząca się o swoje pociechy, mam również świadomość, że okres wiosenny oprócz wielu atrakcji na świeżym powietrzu, niesie ze sobą wiele zagrożeń wypadkowych. I tak oto zrodził się temat dzisiejszego wpisu, poświęconego ubezpieczeniom i co za tym idzie, odszkodowaniom powypadkowym.
Oczywiście jak każda mama, troszcząca się o swoje pociechy, mam również świadomość, że okres wiosenny oprócz wielu atrakcji na świeżym powietrzu, niesie ze sobą wiele zagrożeń wypadkowych. I tak oto zrodził się temat dzisiejszego wpisu, poświęconego ubezpieczeniom i co za tym idzie, odszkodowaniom powypadkowym.
Na wstępie, może zacznę od tego, że zapewne wielu z was ma zakupione polisy ubezpieczeniowe, ale jak wiadomo nawet polisa w wariancie super extra VIP, to nie talizman, dzięki któremu możemy uniknąć wypadku, ponieważ niestety wypadki
chodzą po ludziach, nawet po tych najbardziej skrupulatnych planistach i przeciwnikach ryzyka.
Ale bez paniki! Zdarzają się bardzo rzadko. Niestety jeśli przytrafi nam się jakiś wypadek, Towarzystwo Ubezpieczeniowe to nie zawsze dobry wujek, który pomoże nam w każdej sytuacji. Dlatego na wszelki wypadek w dzisiejszym wpisie, chciałam Wam podpowiedzieć jak dochodzić swoich praw i jak uzyskać odszkodowanie powypadkowe.
chodzą po ludziach, nawet po tych najbardziej skrupulatnych planistach i przeciwnikach ryzyka.
Ale bez paniki! Zdarzają się bardzo rzadko. Niestety jeśli przytrafi nam się jakiś wypadek, Towarzystwo Ubezpieczeniowe to nie zawsze dobry wujek, który pomoże nam w każdej sytuacji. Dlatego na wszelki wypadek w dzisiejszym wpisie, chciałam Wam podpowiedzieć jak dochodzić swoich praw i jak uzyskać odszkodowanie powypadkowe.
Na początku chciałam Wam przedstawić małą ściągawkę, co oznaczają niektóre tajemnicze skróty w naszych umowach ubezpieczeniowych:
-
KL – koszty leczenia, które pozwolą otrzymać m.in. zwrot wydatków na lekarstwa, pobyt w szpitalu,
-
NNW – następstwa nieszczęśliwych wypadków, zostanie nam wypłacona odpowiednia kwota w zależności od tego, jak bardzo ucierpieliśmy podczas wypadku,
-
OC – odpowiedzialność cywilna, gdy tym razem to my będziemy sprawcą, a nie poszkodowanym,
-
Assistance – program całodobowej pomocy, który może dotyczyć najróżniejszych aspektów codziennego życia, od pomocy fachowca domowego, po holowanie uszkodzonego samochodu, po opiekę nad dziećmi czy pomoc prawną.
A teraz mała podpowiedź, jak zachować się w sytuacji gdy przytrafi nam się jakiś wypadek. Mając ubezpieczenie, spokojnie myślimy, że dostaniemy należne odszkodowanie. Zgłaszamy zatem szkodę z polisy NNW i otrzymujemy świadczenie, które niestety nieraz odbiega od naszych wyobrażeń. W takich sytuacjach, mamy następujące opcje do wyboru:
-
możemy ( w formie pisemnej ) odwołać się od decyzji Towarzystwa Ubezpieczeniowego, ale niestety w tej batalii możemy napotkać na wiele trudności i jesteśmy zdani tylko na siebie walcząc o swoje,
-
możemy udać się do wyspecjalizowanych kancelarii, zajmujących się negocjowaniem odszkodowań od firm ubezpieczeniowych. W tym przypadku sprawa jest o wiele bardziej prosta, ponieważ mamy do dyspozycji fachowców ( prawników, mediatorów sądowych i rzeczoznawców ), którzy będą dla nas walczyć o godne odszkodowania powypadkowe.
Na zakończenie dzisiejszego wpisu, dodam iż mam nadzieję, że zbliżająca się wielkimi krokami wiosna będzie obfitować w same radosne chwile i nikt z nas nie będzie musiał borykać się z tego typu problemami. Ale jak widzicie warto pamiętać, że również w takich sytuacjach jest jakieś wyjście i że niekoniecznie jesteśmy zdani tylko na siebie.
A na koniec dzisiejszych rozważań, nieco bardziej przyjemna część, a mianowicie kilka zdjęć moich córek – pięcioletniej Oliwii i półrocznej Alicji z porannych zabaw 🙂
Śliczne dziewczynki 🙂
kochane dzieciaszki <3
http://www.milordka.pl
Ale słodziaki :*
Hello From Spain: Olivia and Alice are lovely. Nice pics. Great tips. keep in touch
śliczne <3
Uroczo 🙂 pozazdrościć. Pozdrawiam
Jakie słodkie <33
Oh i really love Olivia and Alice they are so adorable! kiss
Federica – Cosa Mi Metto???
Dla mnie to jest po prostu czarna magia!! Cudne córeczki!
http://www.simplethingsbyjok.com/
Bardzo ciekawy blog, rzeczowy i wyważony, zmusza do myślenia i refleksji. Od dzisiaj zaglądam regularnie. Pozdrowienia 🙂